Jeśli gnębi nas przewlekłe osłabienie, apatia, problemy trawienne, bóle brzucha, różnego pochodzenia i nasilenia, utrata apetytu, luźne stolce, stany podgorączkowe, świąd, bóle stawów i mięśni itp. to zamiast myśleć o najgorszym, poszukajmy w naszym organiźmie nieproszonych gości! W tych poszukiwaniach pomoże biorezonans, który sprawdzi, co dzieje się w organizmie. Pasożytami wewnętrznymi zarazić się można praktycznie wszędzie . Nawet na ulicy w swoim mieście i we własnym domu. Najczęściej jaja czy larwy pasożytów lub pierwotniaki trafiają do naszego organizmu wraz z pożywieniem. Pobieżnie umyte przed spożyciem, szczególnie na surowo, owoce i warzywa, często zawierają na swojej powierzchni jaja glisty ludzkiej czy owsików, którymi zanieczyszczona była nieodpowiednio nawożona gleba. Mięso szczególnie niedogotowane lub surowe, może ukrywać w sobie larwy włośnia lub tasiemców. Nie można także pominąć roli wody szczególnie pochodzącej z nieodpowiednio zabezpieczonych pod względem higienicznym ujęć, czy też połykanie nawet w śladowych ilościach podczas kąpieli w rzekach i jeziorach. Nieprzestrzeganie reguł higieny osobistej, brudne ręce ekspedientów sklepowych, kupców na targowiskach, kucharzy czy pomocników kuchennych. Nie należy także zapomnieć o zwierzętach domowych, w tym najczęściej towarzyszących nam psach i kotach. Oprócz pcheł i świerzbu mogą one przenosić różnego rodzaju pasożyty w tym jaja glisty i tasiemców.

Zorientowanie się, że możemy być zarażeni którymś z pasożytów wewnętrznych, jest trudne. Zarażenie nie wywołuje bowiem żadnych charakterystycznych objawów. Najczęściej stopniowe pozbawianie nas substancji odżywczych z organizmu niezbędnych do prawidłowego, funkcjonowania i stopniowe zatruwanie produktami przemiany materii pasożytów, objawy zaczynają pojawiać się powoli, a są na tyle uogólnione, że można wiązać je z bardzo wieloma stanami, niekoniecznie wiążącymi się z inwazję pasożyta. Takie objawy jak uczucie ogólnego osłabienia, trudności z koncentracją, duszność wysiłkowa, łatwa męczliwość, bóle mięśni, pojawiające się stany podgorączkowe, obniżenie nastroju, utrata apetytu, spadek masy ciała, wysypki skórne i świąd skóry, podkrążone oczy, worki pod oczami, bóle brzucha o różnym umiejscowieniu i nasileniu, okresowe oddawanie luźnego stolca, występują często i przynajmniej niektóre z nich odbierane są jako oznaka na np. przemęczenia pracą, niedoborów snu czy też nadmiaru stresu. Jeżeli już nawet te bardzo ogólne objawy zaczynają nas niepokoić, to przyznajmy szczerze, podejrzenie zarażenia pasożytem nie jest pierwszą myślą, jaka przychodzi do głowy zarówno osobie cierpiącej na powyższe dolegliwości jaki lekarzowi. Często dolegliwości takie leczone są po prostu objawowo – lekami przeciwbólowymi, wspomagającymi zasypianie, a nawet w obliczu znalezienia w wynikach badań odchyleń od stanu prawidłowego, np. niedokrwistości z niedoboru żelaza czy witaminy B12, postępowaniem z wyboru jest uzupełnienie brakujących substancji bez zastanowienia się nad tym, że potrzebne są one zarówno pacjentowi, jak i jego niechcianemu „lokatorowi”, a leczenie w związku z tym przyniesie w poprawę na krótki czas. Zwykle myśl o tym, że przyczyną dolegliwości jest zarażenie pasożytem, pojawia się po długim okresie zarówno trwania samych dolegliwości, jak i licznych prób znalezienia ich przyczyny, co z kolei pogłębia niedobory w odżywianiu naszych tkanek i nasila objawy zatrucia produktami przemiany materii pasożytów.

Owsik

Najczęściej występującym pasożytem wewnętrznym jest owsik. Owsiki to małe robaki obłe, przypominające wyglądem drobne kawałki białej nitki. Samice osiągają do 10 mm długości, samce dorastają do 5 mm. Zakażenie następuje na drodze spożycia żywności skażonej jajami tych pasożytów. W końcowym jelicie cienkim z jaj wylęgają się larwy, które przekształcają się następnie w dorosłe osobniki, bytujące w końcowym odcinku jelita cienkiego i jelicie grubym. Okres od połknięcia jaj owsików do wykształcenia się z nich dorosłych osobników wynosi około miesiąca. Po dostaniu się jaj owsików do organizmu drogą pokarmową, pasożyty uszkadzają błonę śluzową jelita cienkiego. W miejscach, gdzie naruszają one ciągłość nabłonka jelitowego, powstają drobne owrzodzenia, w których dodatkowo zaczynają gromadzić się bakterie. Zarażenie owsikiem jest czasami bardzo masywne, a ze względu na bardzo inwazyjny charakter obejmujący cały cykl rozwojowy w jelicie, trudne do wyleczenia.

Naprzeciw nam wychodzi biorezonans, który wykrywa pasożyty i skraca czas leczenia. Biorezonans vegatest, wskazuje odpowiedni dobór suplementacji, dobór odpowiedniej terapii, a także ocenia czynniki chorobotwórcze oraz efekty terapii dla indywidualnej osoby. Przy odrobaczaniu wymaga się bezwzględnego zachowania ścisłych rygorów higienicznych – bardzo częstej zmiany bielizny, ale i pozostałych części ubrania wielokrotnego użytku, częstego jej prania i prasowania, jak również dokładnego odkurzania i sprzątania na mokro podłóg. Jaja owsików zachowują zdolność do przekształcania się po połknięciu w larwy i przez dłuższy czas mogą w dużych ilościach występować w kurzu domowym, a wraz z nim dostawać się do organizmu nawet drogą wziewną, przez usta lub nos, a następnie z gardła przemieszczać do dalszych odcinków przewodu pokarmowego wraz ze śliną.

Zarażenie owsikiem często nie daje żadnych objawów klinicznych oprócz wspomnianego świądu w okolicy odbytu. Mogą jednak pojawiać się bóle brzucha biegunki czy też skórne odczyny alergiczne. 

Jeśli chcesz sprawdzić czy nie masz pasażera na gapę, zapraszamy na biorezonans.

Gabinet Terapii Naturalnych
Barlinek ul.Niepodległości 9
Tel. 600 837 131, 662 012 947